Warzywno-owocowy post leczniczy – jak go przeprowadzić i czy warto?
Słowo “post” kojarzy się z całkowitym nic niejedzeniem, ale w rzeczywistości tym mianem określa się również wybrane odmiany diet niskokalorycznych o charakterze terapeutycznym. Postem leczniczym może być dieta warzywno-owocowa, która ma zapewniać detoksykację organizmu i wpływać na polepszenie funkcjonowania różnych jego elementów.
Podstawowe zasady diety
Jak podpowiada nazwa, warzywno-owocowy post lecznicy zostanie oparty na warzywach i owocach, spożywanych w dość dużych ilościach. Z uwagi na to, że są to jednak zawsze produkty o niskiej lub średniej zawartości kalorii, łączna wartość kaloryczna dziennego jadłospisu nie przekracza 800 kcal.
Leczenie odbywa się w dwóch etapach i żadnego z tych etapów nie można pominąć. Pierwsza część polega na normalnym stosowaniu postu leczniczego, druga natomiast koncentruje się na powolnym wyprowadzeniu pacjenta z “głodówki”, czyli stopniowym wprowadzaniu do dziennego menu tych produktów, których wcześniej się unikało, z uwzględnieniem nowych zasad zdrowego żywienia.
Cele postu warzywno-owocowego
Warzywno-owocowy post leczniczy oparty jest na produktach zawierających duże ilości wody, z pomocą których ten nadmiar wody może być usuwany z organizmu, co wiąże się z eliminacją obrzęków, redukcją cellulitu i poprawieniem ogólnego stanu skóry. Detoksykacja następuje w całym układzie metabolicznym i całym organizmie. Usuwane są różne zalegające toksyny, metale ciężkie i złogi.
Efektem ubocznym przyspieszonych procesów metabolicznych jest sprawne rozbijanie tkanki tłuszczowej i eliminacja wyciąganych z niej komórek tłuszczowych. Mimo iż post leczniczy nigdy nie ma na celu odchudzenia pacjenta, spadek wagi jest na nim czymś normalnym i można go uznać za dość przyjemny skutek uboczny.
Trudne początki postu
Osoby zastanawiające się nad przeprowadzeniem warzywno-owocowego postu leczniczego powinny jednak zdawać sobie sprawę z tego, że nie będzie to łatwe, proste i przyjemne. Przy spożyciu mniej niż 800 kcal na dobę człowiek nie jest w stanie czuć się w pełni dobrze, choć z dnia na dzień samopoczucie powinno się poprawiać.
Najcięższe do przejścia są pierwsze trzy dni, w trakcie których organizm dopiero przyzwyczaja się do nowego żywienia. Nie warto się poddawać, tylko przeczekać ten trudny okres, koncentrując się na przyszłych, możliwych do osiągnięcia efektach.
Artykuł powstał we współpracy ze specjalistami z Instytutu zdrowia Sofra